Enfants Riches Deprimes
Ksiaze
GENRE [Zwrotka 1]
Rubinowa krew, twoja, tylko taką chcę
Choćby ze krwi padał deszcz, to ja tylko twoją chcę
Pozwolę sobie w końcu nie istnieć
Znajduję się tu przez pomyłkę
Świat pamięta o zwycięzcach, pamiętaj
I daj mi przegrać, przysięgam
[Refren]
Serpentynami dróg, by być w innym miejscu niż tu
Nieszczerość i w ranach sól
Zamknięci aż po sam grób, czyli już
Serpentynami dróg, by być w innym miejscu niż tu
Nieszczerość i w ranach sól
Zamknięci aż po sam grób, czyli już
[Zwrotka 2]
Dzieci bogate w depresję
Nie wiem w jakim jestem mieście
Wieczory zamieniają się w dni
Koszmary dalej są, bo są, ale gdzie są sny
Zmuszam audytorium do śmierci
Sam chyba nie potrafię być lepszy
Moi idole nie żyją, albo bardzo blisko
By przestać istnieć
Przez pomyłkę
[Bridge]
Biały Lincoln i mule, w kiеliszkach krew
Okulary i jasny trencz, Enfants Riches Dеprimes
Biały Lincoln i mule, w kieliszkach krew
Okulary i jasny trencz, Enfants Riches Deprimes
[Zwrotka 3]
Dzieci bogate w depresję
Nie wiem w jakim jestem mieście
Wieczory zamieniają się w dni
Koszmary dalej są, bo są, ale gdzie są sny
Zmuszam audytorium do śmierci
Sam chyba nie potrafię być lepszy
Moi idole nie żyją, albo bardzo blisko
By przestać istnieć
Przez pomyłkę
Przez pomyłkę
Przez pomyłkę
Przez pomyłkę
Rubinowa krew, bo taką chcę
Przez pomyłkę, chodź już znikł i pora odejść
Przez pomyłkę, pozwolę sobie w końcu nie istnieć
Pozwolę sobie w końcu nie istnieć
[Bridge]
Nie mam przyjaciół, mam złodziei czasu
Mam wokół oszustów
Kłamią, że podadzą rękę, gdy usłyszą ratuj (Ratuj)
[Refren]
Serpentynami dróg, by być w innym miejscu niż tu
Nieszczerość i w ranach sól
Zamknięci aż po sam grób, czyli już
Serpentynami dróg, by być w innym miejscu niż tu
Nieszczerość i w ranach sól
Zamknięci aż po sam grób, czyli już
[Outro]
Aż po sam grób
Aż po sam grób
Aż po sam grób
Rubinowa krew, twoja, tylko taką chcę
Choćby ze krwi padał deszcz, to ja tylko twoją chcę
Pozwolę sobie w końcu nie istnieć
Znajduję się tu przez pomyłkę
Świat pamięta o zwycięzcach, pamiętaj
I daj mi przegrać, przysięgam
[Refren]
Serpentynami dróg, by być w innym miejscu niż tu
Nieszczerość i w ranach sól
Zamknięci aż po sam grób, czyli już
Serpentynami dróg, by być w innym miejscu niż tu
Nieszczerość i w ranach sól
Zamknięci aż po sam grób, czyli już
[Zwrotka 2]
Dzieci bogate w depresję
Nie wiem w jakim jestem mieście
Wieczory zamieniają się w dni
Koszmary dalej są, bo są, ale gdzie są sny
Zmuszam audytorium do śmierci
Sam chyba nie potrafię być lepszy
Moi idole nie żyją, albo bardzo blisko
By przestać istnieć
Przez pomyłkę
[Bridge]
Biały Lincoln i mule, w kiеliszkach krew
Okulary i jasny trencz, Enfants Riches Dеprimes
Biały Lincoln i mule, w kieliszkach krew
Okulary i jasny trencz, Enfants Riches Deprimes
[Zwrotka 3]
Dzieci bogate w depresję
Nie wiem w jakim jestem mieście
Wieczory zamieniają się w dni
Koszmary dalej są, bo są, ale gdzie są sny
Zmuszam audytorium do śmierci
Sam chyba nie potrafię być lepszy
Moi idole nie żyją, albo bardzo blisko
By przestać istnieć
Przez pomyłkę
Przez pomyłkę
Przez pomyłkę
Przez pomyłkę
Rubinowa krew, bo taką chcę
Przez pomyłkę, chodź już znikł i pora odejść
Przez pomyłkę, pozwolę sobie w końcu nie istnieć
Pozwolę sobie w końcu nie istnieć
[Bridge]
Nie mam przyjaciół, mam złodziei czasu
Mam wokół oszustów
Kłamią, że podadzą rękę, gdy usłyszą ratuj (Ratuj)
[Refren]
Serpentynami dróg, by być w innym miejscu niż tu
Nieszczerość i w ranach sól
Zamknięci aż po sam grób, czyli już
Serpentynami dróg, by być w innym miejscu niż tu
Nieszczerość i w ranach sól
Zamknięci aż po sam grób, czyli już
[Outro]
Aż po sam grób
Aż po sam grób
Aż po sam grób
No comments:
Post a Comment