Tudej
Kaz Bałagane
GENRE [Intro: Kaz Bałagane]
Kolega Tudej, halo kolega Tudej, Tudej, It's a good day, jej
[Refren: Kaz Bałagane]
Tudej nowy grzech, zleciał dzień tak jak jet
Rąk się nie brudzi, póki nie jest na nich krew
Tudej nowy tape, Cock.0z 8 0 8
Widoki jak Rocco, nie potrzebny erodate
Tudej nowy grzech, zleciał dzień tak jak jet
Rąk się nie brudzi, póki nie jest na nich krew
Tudej nowy tape, Cock.0z 8 0 8
Widoki jak Rocco, nie potrzebny erodate
[Zwrotka 1: Kaz Bałagane]
Przemierzam tunel, nagrywam tunes, ale nie loonеy
Gadam do siebie, przechodziеń myśli, że to tourette
Cukrowa lura ze Starbucks - taka mi w sumie najbardziej smakuje
Tu się pomyje wylewa na wiadra, kiedy nie wpisujesz się w porzekadła
To nowy wspaniały świat bez barw ten opisany w 32
W żabce kupiłem se batonika, z radia tu leci Paktofonika
Jakieś kasztany mnie kręcą z ukrycia i wielce zdziwieni, że zjebał się cham
Sztuki się głowią, czy jestem już sam
Znowu impreza, ja biorę tu yay, Janusz yeyko zakładam chain
Zakładam Diora i czerwony głośnik właśnie mi puścił tu Alice Deejay
Niby to przypał, że niby, co, stare? Kiedy puszczali Ci Loona Bailondo
W szkole dupą klepałeś w żyrandol mordo
[Refren: Kaz Bałagane]
Tudej nowy grzech, zleciał dzień tak jak jet
Rąk się nie brudzi, póki nie jest na nich krew
Tudej nowy tape, Cock.0z eight'o'eight
Widoki jak Rocco, nie potrzebny erodate
Tudej nowy grzech, zleciał dzień tak jak jet
Rąk się nie brudzi, póki nie jest na nich krew
Tudej nowy tape, Cock.0z eight'o'eight
Widoki jak Rocco, nie potrzebny erodate
[Zwrotka 2: Kaz Bałagane]
Przeszywają słowa na wylot
Jak wtedy, kiedy czytałem, Małego Księcia
Takie jak przedtem, nic już nie było
Zapewne przez to mam serce gołębie
4 gołębie i 15 kilo, dała typiarze pandemia
Chłopak się prędko spakował, zawinął - powierzchowna bestia
Nowa kolekcja z witryny szczuje
Każdy chłopina tutaj coś trenuje
Jaka kolęda? Nie wpuszczam księdza do chaty
No chyba żartujesz?
PR kiepski, wśród sąsiadów
Czerstwy Netflix z moją żabą
[Refren: Kaz Bałagane]
Tudej nowy grzech, zleciał dzień tak jak jet
Rąk się nie brudzi, póki nie jest na nich krew
Tudej nowy tape, Cock.0z eight'o'eight
Widoki jak Rocco, nie potrzebny erodate
Tudej nowy grzech, zleciał dzień tak jak jet
Rąk się nie brudzi, póki nie jest na nich krew
Tudej nowy tape, Cock.0z eight'o'eight
Widoki jak Rocco, nie potrzebny erodate
Kolega Tudej, halo kolega Tudej, Tudej, It's a good day, jej
[Refren: Kaz Bałagane]
Tudej nowy grzech, zleciał dzień tak jak jet
Rąk się nie brudzi, póki nie jest na nich krew
Tudej nowy tape, Cock.0z 8 0 8
Widoki jak Rocco, nie potrzebny erodate
Tudej nowy grzech, zleciał dzień tak jak jet
Rąk się nie brudzi, póki nie jest na nich krew
Tudej nowy tape, Cock.0z 8 0 8
Widoki jak Rocco, nie potrzebny erodate
[Zwrotka 1: Kaz Bałagane]
Przemierzam tunel, nagrywam tunes, ale nie loonеy
Gadam do siebie, przechodziеń myśli, że to tourette
Cukrowa lura ze Starbucks - taka mi w sumie najbardziej smakuje
Tu się pomyje wylewa na wiadra, kiedy nie wpisujesz się w porzekadła
To nowy wspaniały świat bez barw ten opisany w 32
W żabce kupiłem se batonika, z radia tu leci Paktofonika
Jakieś kasztany mnie kręcą z ukrycia i wielce zdziwieni, że zjebał się cham
Sztuki się głowią, czy jestem już sam
Znowu impreza, ja biorę tu yay, Janusz yeyko zakładam chain
Zakładam Diora i czerwony głośnik właśnie mi puścił tu Alice Deejay
Niby to przypał, że niby, co, stare? Kiedy puszczali Ci Loona Bailondo
W szkole dupą klepałeś w żyrandol mordo
[Refren: Kaz Bałagane]
Tudej nowy grzech, zleciał dzień tak jak jet
Rąk się nie brudzi, póki nie jest na nich krew
Tudej nowy tape, Cock.0z eight'o'eight
Widoki jak Rocco, nie potrzebny erodate
Tudej nowy grzech, zleciał dzień tak jak jet
Rąk się nie brudzi, póki nie jest na nich krew
Tudej nowy tape, Cock.0z eight'o'eight
Widoki jak Rocco, nie potrzebny erodate
[Zwrotka 2: Kaz Bałagane]
Przeszywają słowa na wylot
Jak wtedy, kiedy czytałem, Małego Księcia
Takie jak przedtem, nic już nie było
Zapewne przez to mam serce gołębie
4 gołębie i 15 kilo, dała typiarze pandemia
Chłopak się prędko spakował, zawinął - powierzchowna bestia
Nowa kolekcja z witryny szczuje
Każdy chłopina tutaj coś trenuje
Jaka kolęda? Nie wpuszczam księdza do chaty
No chyba żartujesz?
PR kiepski, wśród sąsiadów
Czerstwy Netflix z moją żabą
[Refren: Kaz Bałagane]
Tudej nowy grzech, zleciał dzień tak jak jet
Rąk się nie brudzi, póki nie jest na nich krew
Tudej nowy tape, Cock.0z eight'o'eight
Widoki jak Rocco, nie potrzebny erodate
Tudej nowy grzech, zleciał dzień tak jak jet
Rąk się nie brudzi, póki nie jest na nich krew
Tudej nowy tape, Cock.0z eight'o'eight
Widoki jak Rocco, nie potrzebny erodate
No comments:
Post a Comment